sobota, 18 marca 2017
Gruszki w syropie
Dzisiejszego dnia postanowiliśmy pofolgować naszym smakom, a dołożyć pracy układowi pokarmowemu. Na obiad zrobiliśmy bliny, a potem przyszedł czas na wybór deseru. Przejrzeliśmy nasze notatki oraz zbiory przepisów i wybór padł na piętnastowieczny przepis na gruszki gotowane w winie. Oryginał przepisu zawiera w składzie czerwone wino i ocet winny, my z powodu chwilowego braku obu wiktuałów użyliśmy cydru. Sam przysmak ma dość dawną metrykę i stanowił jeden z ulubionych deserów Wielkiego Mistrza Ordo fratrum domus hospitalis Sanctae Mariae Theutonicorum in Jerusalem - Ulricha von Jungingena. Odpis przepisu zachował się w dwóch kopiach z XV w.
Na naszą wersję wykorzystaliśmy:
0,7 kg gruszek ( był kilogram, ale dwie zjadłem)
0,6 litra cydru
1/2 szklanki miodu
2 łyżeczki sproszkowanego cynamonu
1/2 łyżeczki sproszkowanego imbiru
10 utartych w moździerzu goździków.
1. Gruszki umieszczamy w całości w garnku z wrzącą wodą, gotujemy około 5 minut, po czym wyciągamy i obieramy ze skórki. Powinna sama łatwo odchodzić. Można je pozostawić w całości, jak i przekroić na połówki i wybrać łyżeczką gniazda nasienne.
2. Do drugiego garnka wlewamy cydr, dodajemy miód i cynamon. Gotujemy, aż składniki połączą się w jednolity syrop.
3. Gruszki wkładamy do gorącego syropu i podgrzewamy na małym ogniu uważając, by się nie zagotowały ( dzięki temu nie rozpadną się ). Pod koniec gotowania dodajemy imbir i goździki.
4. Pozostawiamy chwilę gruszki w syropie. Jeśli jest on zbyt rzadki, gruszki wyciągamy, a syrop podgrzewamy intensywnie by nabrał konsystencji ciekłego miodu. Wtedy wyciągnięte gruszki układamy w czarkach i polewamy gorącym syropem.
Spożywać można zarówno jeszcze ciepłe, jak i na zimno, gdy syrop jeszcze stężeje a gruszki przejdą aromatem korzeni.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Zamiast cyfry użyłam czerwonego wina półsłodkiego. Wyszedł przesmaczny,barwny deser. Dzięki za inspirację.
OdpowiedzUsuń